MARCCAIN |
czyli cala masę zwykłych trapezowych, krojonych po prostej nitce, składających się z czterech klinów spódnic.
Oczywiście ołówkowe, układane w fałdy, solejki czy plisowanki tez napotkałam, ale w ilosciach nikłych, za to te "nowe" brylowały na każdym stoisku.
MARCCAIN |
Te dwie dlatego pokazuję, bo akurat je przymierzałam. Nawet chciałam zrobic zdjecie, ale w przymierzalni, ze stojacą w pobliżu i caly czas chętną do pomocy sprzedawczynią, okazało sie to niewykonalne:).
Uszyłam oczywiście sobie coś takiego. Z jeansu.
Wykrój to: burda 2011 / 10 #119 , z zamkiem przeniesionym do tylnego szwu i bez kieszeni.
Ewa
Jeans ist aber auch ein toller Look!
AntwortenLöschenJa sie dopiero rozpedzam. Nie wiem jak to sie skonczy:).
LöschenA jeansu jeszcze troche mam!
O, to trendy jestem z moją trapezową, koślawą spódnicą ze skosu :)Twoja wygląda idealnie!
AntwortenLöschenp.s. Nie nadążam za Twoimi wpisami :)
Oczywiscie, ze jestes trendy - w koncu szyjesz z burda, a ona trzyma reke na pulsie - a Ty masz nosa i zawsze wybierzesz to co w niej najlepsze:).
LöschenNie powiem,zeby Twoj trapezik byl koslawy - mi sie podobal i chetnie zobaczylabym jak wyglada z nowym dolem:)