Mieszkam w Monachium , mieście konserwatywnym i snobistycznym, pełnym eleganckich sklepów, restauracji, ale równiez muzeów i teatrów. Tutaj do opery chodzi sie w długich sukniach, a LV i Prada nie są niczym nadzwyczajnym .
Biedni hipsterzy gubią się więc w tłumie i naprawde trzeba sie postarać by ich zauważyć.
Co innego Berlin. Tam króluje multi-kulti, vintage, schabby chic, kawiarenki w piwniczkach, obdrapane krzesełka i hipsterski styl ubierania. Po wizycie w tym mieście nie mam już żadnych problemów i bezbłędnie ich rozpoznaję:).
Moja córeczka - poważna berlinska galerystka - pokazywała mi ich palcem, co było może trochę niegrzeczne, ale ja jestem wyjątkowo niespostrzegawcza:).
A potem sama się tak ubrała i tu wracamy do podstawowego tematu tego bloga.
Voque 8748
Rozmiar najmniejszy z proponowanych (bo V lubi bardzo oversejzowac, a Ania jest szczuplutka), bez kołnierza, zamiast guzików ekler i gotowe.
Gdy ją szyłam nie miałam jeszcze overloka, więc trochę się napracowałam, by w środku też jakoś wyglądała, bo jest bez podszewki.
Ewa
Am meisten Hipster ist der Wäscheständer im Hintergrund :D
AntwortenLöschenFreut mich, dass ich dir zeigen konnte, wie ein wahrer Hipster aussieht ;)
Czy jestes hipsterem czy nie prac musisz.
LöschenBuziaczki.